Zmiany w Kodeksie Pracy formalizują pracę zdalną, ale eksperci nie mają wątpliwości, że nie wszystko, co pięknie wygląda w ustawie, sprawdzi się w codziennym życiu przedsiębiorstw. Mecenas Marek Jarosiewicz, wspólnik w kancelarii Wódkiewicz & Sosnowski oraz ekspert stowarzyszenia STOP Nieuczciwym Pracodawcom zwraca uwagę m.in. na kwestie związane z rozliczaniem pracy zdalnej, kontrolą pracowników poza biurem czy na kwestie związane z tym, że nie każdy, kto jest wpisany w ustawie jako pracownik mający możliwości obligatoryjnej pracy zdalnej, tak naprawdę będzie z niej korzystać.
- Nowelizacja Prawa Pracy daje pracodawcy możliwość kontroli pracownika pracującego zdalnie
- Stworzona jest możliwość rozliczania zużycia w domu mediów oraz sprzętu
- Praca zdalna będzie mogła mieć tryb „okazjonalny”. To nie więcej niż 24 godziny w roku
- Pracodawca może odmówić pracownikowi pracy zdalnej jeżeli wykonywanie pracy z domu nie jest możliwe ze względu na charakter pracy. Te same zasady dotyczą np. szczególnych uprawnień do pracy zdalnej (małe dziecko w domu, pracownica w ciąży)
- Pracodawca może odwołać pracę zdalną jeżeli stwierdzi, że pracownik łamie zawarte wcześniej porozumienia lub nie wykonuje deklarowanej pracy
Ustawa o pracy zdalnej wchodzi w życie 7 kwietnia. Od tego momentu będzie ona pierwszy raz w historii udokumentowana w Kodeksie Pracy. Pracownicy mogą liczyć na szereg nowości jak np. możliwość rozliczania korzystania z prywatnego sprzętu do wykonywania pracy w domu czy na możliwość podejmowania pracy zdalnej na żądanie, gdy w domu mamy dziecko do czwartego roku życia lub gdy jesteśmy pracownicą w ciąży. Nowością jest także możliwość podejmowania okazjonalnej pracy zdalnej.
Prawnicy zwracają uwagę, że kwietniowe zmiany w kodeksie pracy są zdecydowanie szersze i nie dotyczą tylko pracy zdalnej. W przedmiotowym zagadnieniu kontrowersyjnych rozwiązań jest sporo i ich egzekwowanie np. wspomniana kontrola pracownika pracującego z domu czy rozliczanie pracy zdalnej finansowo lub np. nadgodziny w przypadku pracy zdalnej, będą wymagać zmian w regulaminach organizacyjnych firm.
– Marzec to miesiąc, gdy przedsiębiorcy masowo zgłaszają się do prawników z prośbą o pomoc w zmianach w regulaminach organizacyjnych firm. Przedsiębiorcy chcą się przygotować na pracę zdalną, ale także zabezpieczyć, by pracownicy korzystając z pracy zdalnej nie zablokowali działania firmy – mówi mec. Marek Jarosiewicz, adwokat z kancelarii Wódkiewicz & Sosnowski.
– Pracodawca ma możliwość odmowy wniosku o pracę zdalną jeżeli specyfika zawodu lub organizacja pracy nie daje możliwości realizacji tej pracy zdalnej. Praca fizyczna, praca w handlu, bycie kierowcą, bycie lekarzem, to zawody, które nie mogą być wykonywane zdalnie. Zresztą pracownik urzędu również może zostać zatrzymany w biurze jeżeli pracodawca stwierdzi, że jest on mu niezbędny do wykonywania obowiązków na miejscu. Jedyna zmiana to konieczność pisemnego uzasadnienia takiej konieczności na wypadek sporu między pracownikiem, a pracodawcą – mówi mec. Marek Jarosiewicz.
– Pracodawcy dość dobrze opanowali już zmiany, choć pewnie wiele z nich będzie weryfikowana, kiedy zmiany już wejdą w życie i pracownicy zaczną się zgłaszać do menadżerów i kierowników, by korzystać ze swoich praw – mówi mec. Jarosiewicz, dodając, że najbardziej ciekawy jest tego, jak firmy będą kontrolować pracę zdalną z domu i rozliczać np. rachunki za prąd czy za korzystanie z papieru.
Już wkrótce w mediach społecznościowych kancelarii Wódkiewicz & Sosnowski będziecie mogli wysłuchać podcastu w którym mecenas Marek Jarosiewicz dokładnie tłumaczy zawiłości wynikające z pracy zdalnej, kontroli pracy zdalnej oraz jej rozliczania. Serdecznie zachęcamy do zadawania pytań w wiadomościach w mediach społecznościowych kancelarii oraz stowarzyszenia STOP Nieuczciwym Pracodawcom.